serwer Redemptor Hominis
Imię: Farel
Nazwisko: Wilkinson
Pochodzenie: Krucze wzgórze - Las zmierzchu
Wiek: 47 (na marginesie dopisano: "W ocenie oficera 60")
Wygląd: Ciemne brązowe oczy, sędziwa zniszczona twarz, wąsik. Wzrost średni, sylwetka zwyczajna
Znaki szczególne: żadnych widocznych
Klasa: Inżynier wojskowy (specjalista broni niekonwencjonalnej - broń palna, działa, materiały wybuchowe)
SW: Póki co brak.
Preferowana walka: Dystansowa, z użyciem broni niekonwencjonalnej
Dziedzina magii: brak (na marginesie dopisano: "Ale potrafi ważyć mikstury na ból głowy...")
Preferowana broń: broń niekonwencjonalna
Preferowany typ pancerza: skórzany
Umiejętności:
Przynależność do organizacji: Służba w armii / Enklawa
Doświadczenie w walce: Służył podczas drugiej wojny, a później na płonących stepach (obsługa dział)
Rodzina:
Rodzice: Joahin i Gwendellia Wilkinsown, trudnili się kuśnictwem, zginęli podczas upadku Kruczego Wzgórza.
Późniejszy opiekun Malverik Karsey, z zawodu grabarz, obecnie pełni służbę w Northrend.
Nałogi: brak
Charakter:
Opinia dot. prawa: "Prawo to król, trzeba go słuchać"
Opinia dot. religii: Chodzę do kościółka dwa razy w tygodniu, modle się w domu - bez tego nie pójdę do nieba."
Opinia dot. ludzi: Nieufny stosunek do ludzi (na marginesie dopisano "Szczególnie do oficera rekrutującego")
Konflikty z prawem: brak
Wrogowie / dłużnicy: Wlodstik z Darkshire - groźby za niespełnienie obowiązku postawienia napojów alkoholowych.
Dodatkowe informacje:
Na początku rozmowy rekrut zdradzał oznaki zdenerwowania i niepewności. W trakcie rozmów zdarzyło mu się omdlenie, przy okazji wspomnienia słowa "mięso". Pod koniec naszej uroczej pogawędki, wydawał się nieco bardziej rozluźniony, ba nawet odrobinę bezczelny. Na pytanie co pociąga go w profesji inżyniera odpowiedział "Możliwość tworzenia rzeczy, które maja wpływ na naszą przyszłość" - Ot kolejny cholerny zbawca ludzkości.
Offline